jedzbawsie.pl
"You shit on the road?" - jedź, BAW SIĘ!
Aaa… tak. Zapomniałem dodać, że spać położyliśmy się w ubraniach, w tym w polarach i mokrych od potu skarach – zdjęliśmy praktycznie tylko buty, bo w ścisku nie trudno o zarobienie kopa przez sen, a buty wyprawowe zostawiają bardzo nieładne ślady na piszczelach. W związku z powyższym następnego ranka przyjęliśmy tylko pozycję pionową, opłukaliśmy zaspane mordy w baliach, których gospodarze używali zapewne w charakterze nocników, i w zasadzie byliśmy gotowi do drogi powrotnej. Kondycja grupy była całkiem niezła (B. trochę narzekała na bolącą pachwinę, ale że tego dnia mieliśmy głównie schodzić, to nie było tak źle), a polepszyła się jeszcze
Brewa