jedzbawsie.pl
Nudy w Ngapali (?)... - jedź, BAW SIĘ!
Nasze pełne trzy dni na miejscu spędzaliśmy leniwie, choć udało nam się zliczyć kilka nielicznych miejscowych atrakcji, włącznie z wyganianiem z szafy żaby, która pomyliła ją z drzewem (ku uciesze mojej i przerażeniu dziewczyn). To, co należy wiedzieć o Ngapali zanim się przyjedzie na miejsce, to to, że nie jest to w żadnym wypadku kurort plażowy w rozumieniu europejskim. Nie znajdziecie tu żadnych klubów, dyskotek czy beach-barów w takim kształcie, do jakiego przyzwyczajają turystów Tajlandia, Indonezja czy jakiekolwiek inne azjatyckie państwo z dostępem do morza. Nędzną namiastką tych ostatnich są rozliczne restauracje, o których pisałem wcześniej, poprzetykane kilkoma sklepami spożywczo-pamiątkowymi.
Brewa