Zapraszam do obejrzenia pierwszego PRAWDZIWEGO odcinka Pamiętników svalbardzkich – zobaczycie w nim to, o czym pisałem w ostatnich notkach, okraszone dodatkowymi ujęciami, przezabawnymi (jak zwykle) komentarzami mojego autorstwa i uszeregowane chronologicznie. W tym odcinku pokazuję, jak pakowałem się na wyjazd, zdaję relację z lotu, następnie przechodzę do psiego zaprzęgu, by zakończyć na rozkładaniu namiotu po spożyciu trzech piw. Do tego zobaczycie kilka innych, randomowych wstawek, których nie będę Wam tutaj psuł.
Podobał Ci się ten wpis? Możesz obejrzeć pozostałe odcinki Pamiętników svalbardzkich, poczytać inne moje posty o Svalbardzie oraz polubić mój blog na Facebooku – często wrzucam tam dodatkowe treści.