Któż z nas nie był w Czechach? Nasz południowy sąsiad to od dawna jeden z najpopularniejszych bliskich krajów „urlopowych”, do którego kiedyś jeździło się na narty, a teraz raczej na smażony ser, tanie (i dobre) piwo oraz po widoki. Mimo iż położone tak blisko nas, Czechy nadal cieszą się opinią kraju ładniejszego krajobrazowo niż Polska, a do tego mają kilka innych zalet. Nimi – i nie tylko – zajmiemy się na niniejszej stronie zbiorczej.

Kliknij tutaj, aby od razu przenieść się do spisu i mapy naszych wpisów o Czechach. Jeśli preferujesz prostszy spis, możesz też po prostu przenieść się na stronę tagu „Czechy”.

Czechy w skrócie:

Wjazd/wiza do Czech

Do Czech wjedziemy z dowodem osobistym, ale przeważnie nie jest potrzebne nawet i to (mówimy o sytuacji faktycznej – de iure musicie mieć dowód przy sobie). Nawet w czasach pandemicznych granice Czech są dla nas szeroko otwarte i najczęściej przelecimy przez nie nawet się nie zatrzymując.

Rzecz jasna, do Czech najłatwiej dostać się transportem własnym – zwłaszcza jeśli mieszkamy na Śląsku. Pomimo relatywnej bliskości i rozwiniętej sieci kolejowej na miejscu, aby dostać się do tego kraju pociągiem trzeba się czasem natrudzić, a i wtedy najczęściej wylądujemy w Pradze. Do Pragi (ale również do Brna, Ostrawy czy Karlovych War) latają także samoloty, ale ta opcja ma sens co najwyżej dla mieszkańców wschodniej części naszego kraju. Plus jest taki, że połączenia lotnicze na linii Polska-Czechy są względnie tanie (standardowa cena to ok. 200 zł w jedną stronę), aczkolwiek ze względu na ślad węglowy odradzalibyśmy loty do Ostrawy.

Czechy - Lamborghini w Brnie
Nie jesteśmy pewni, czy to najlepszy możliwy samochód na czeskie drogi…

Bezpieczeństwo i pieniądze w Czechach

Czechy są krajem bezpiecznym, gościnnym i zaskakująco czystym. Na ewentualne przekręty czy kieszonkowców należy uważać przede wszystkim w Pradze, która „boryka się” z przerażającym wręcz ruchem turystycznym (co dziwnym nie jest). Reszta kraju, pomijają kilka innych, większych miast, to w dużej części idylliczna, urocza wieś, pełna niewielkich, sympatycznych miasteczek i wiosek oraz upstrzona zamkami jak twarz 14-latka trądzikiem. Jeśli gdzieś na tej wsi dostaniecie wpierdol, to najprawdopodobniej otrzymacie go z Waszej winy.

W Czechach, niestety, nadal musimy płacić w koronach, choć w większych miastach niektóre hotele czy restauracje przyjmują euro. Bankomaty rozstawione są licznie i znajdziemy je nawet w małych wioskach, najczęściej w okolicy głównego placu. Płatności kartą są mocno rozpowszechnione, ale nie aż tak jak w Polsce, więc warto mieć ze sobą choćby niewielki zapas gotówki – zwłaszcza jeśli chcemy przenocować w mniej popularnym miejscu.

Atrakcje Czech

Zamek Loket - Czechy
Zamek Loket – Czechy

Czechy to specyficzny kraj pod kątem atrakcji turystycznych. Zasadniczo jest ich tam mnóstwo i na brązową tablicę natknięcie się średnio co kilometr. Jednak naszym osobistym zdaniem w kraju łączna „zajebistość” atrakcji została podzielona na zbyt wiele punktów, a do tego lwią jej część pożera Praga. Chodzi nam o to, że nasi południowi sąsiedzi mają u siebie sporo ciekawych miejscówek, ale trudno powiedzieć, żeby któraś wyrwała nas z butów i cisnęła wysoko w powietrze – najbliżej miała stolica oraz Czeska Szwajcaria.

Nie zrozumcie nas źle: Czechy się piękne… ale w dużej mierze to niekończąca się litania pod tytułem: wioska – zamek – widoczki – skalne miasto. Jest tu co prawda kilka nielicznych miejsc, które nie są zamkami/pałacami i które faktycznie warto odwiedzić, ale my osobiście po dwóch tygodniach spędzonych na miejscu zaczynaliśmy się już trochę nudzić. Uważamy, że Czechy to idealny kraj na spokojny, nieskomplikowany wyjazd z dużą ilością chodzenia w górę i w dół, najczęściej po kamiennych schodach. Przejazdy też będą sympatyczne, bo czeska wieś jest jakaś taka bardziej uładzona niż polska i miło się na nią patrzy. Nie sądzimy jednak, żebyście po powrocie z Czech stwierdzili, że to najfajniejszy kraj, jaki w życiu odwiedziliście… no chyba, że do tej pory nigdy nie byliście za granicą.

Tu możecie zobaczyć krótką video-pocztówkę z Czech, którą nakręciliśmy po naszym wyjeździe do tego kraju. To dobry wstęp wizualny do dalszej części lektury.

Czechy można co do zasady podzielić na dwa główne regiony i stolicę:

  • Praga to jedno z najbardziej kozackich miast europejskich i nawet jeśli Czechy niekoniecznie Was ciągną, to ich stolicę zdecydowanie warto odwiedzić. Niesamowita architektura, cała masa mniej lub bardziej dziwnych muzeów (tutaj znajdziecie naszą propozycję na kilka tych bardziej zakręconych), kilometry ulic stworzonych do spacerów podczas złotej godziny, setki świetnych knajp i barów… Wymieniać dalej? Prawda jest taka, że Praga ogromny diament w czeskiej koronie turystycznej, przyćmiewający swoim blaskiem inne atrakcje. Sami nie mamy jeszcze odwagi zająć się tym miastem dokładniej, bo po prostu byliśmy w nim za krótko… Ale na pewno kiedyś nadrobimy.
  • Bohemia to zachodni region Czech, który uważamy za obiektywnie ciekawszy od wschodu. To tu znajdziemy najbardziej imponujące zamki (takie jak choćby Loket, Trosky, Kost czy Karlstejn), zajrzymy do skalnych miast i Czeskiej Szwajcarii, otrzemy się o stolicę i odpoczniemy w Karlovych Warach (głównym krajowym uzdrowisku) albo w Czeskim Krumlovie. Warto również wspomnieć o drodze pomiędzy Decinem a Karlovymi Warami, którą uznajemy za jedną z najładniejszych tras samochodowych, jakimi zdarzyło nam się jechać.

U nas na blogu możecie poczytać m.in. o zamku w Loket, Czeskiej Szwajcarii, Liberecu czy Czeskim Raju. Linki do odpowiednich wpisów znajdziecie na mapce na dole strony.

  • Morawy to z kolei rejon przede wszystkim znany z wina, jedzenia i sennych miasteczek, zapewniających możliwość spokojnego spaceru i pełnego relaksu. Ta część kraju jest też nieco bardziej zindustrializowana, co Czesi potrafią wykorzystać. Miejskie krajobrazy Brna, Ołomuńca czy Ostrawy potrafią się spodobać, choć mimo wszystko Morawy to rejon cieszący się mniejszym „wzięciem” niż zachodnia część kraju.
Praga - tłumy przed zegarem astronomicznym
Zegar astronomiczny w Pradze budził nieco niezdrowe emocje

Ach, te (dwa) czeskie miasteczka

Czechy dysponują całym wachlarzem ładnych miasteczek z urokliwymi rynkami, ale jeśli nie macie za dużo czasu, to możecie skupić się na dwóch.
W Bohemii koniecznie zajrzyjcie do Loket, bo to nie tylko wykurwisty zamek, ale właśnie także okalająca go miejscowość. Miejsce jest niesamowite, choć nie radzilibyśmy wybierać się tam w weekend.
Na Morawach naszym wyborem jest z kolei Telcz, który również dysponuje zamkiem/pałacem, ale nie on jest tu najważniejszy. Telczyńskie (?) kamieniczki nie tylko widziały kawał historii, ale wyraźnie widać, że mieszkańcy i miasto się nimi opiekują… a poza tym jest tam gdzie zaparkować. W okolicy Telcza znajdziecie jeszcze Trebic ze stareńką dzielnicą żydowską, ale tu musimy szczerze napisać, że robi on znacznie mniejsze wrażenie.

Telcz jak malowany

Naprawdę chcielibyśmy zapewnić Wam jakiś skrócony ranking któregoś typu czeskich atrakcji, ale niestety nie czujemy się (jeszcze) władni. Prawda jest taka, że zamków, punktów widokowych i sympatycznych wiosek jest tam tyle, że ciężko wskazać jakieś miarodajne Top 5 czy 10 bez spędzenia na miejscu co najmniej miesiąca. Jeśli szukacie jakiegoś klucza zwiedzania, to polecamy po prostu wybór Bohemii i wizualne kierowanie się na kolejne kupy kamieni, które widzicie na horyzoncie. W ten sposób nie powinniście ominąć żadnego ważniejszego zamku, a gdzie jest zamek, tam na 50% znajdziecie także mniejsze lub większe skalne miasto. Nie ma za co.

Ceny w Czechach

Nie ma co żyć przeszłością: dawno już minęły czasy, kiedy w Czechach było Tanio przez duże „T”. Obecnie ceny u naszych południowych sąsiadów są raczej wyższe niż niższe, a w szczególności dotyczy to dużych miast – Pragi, Brna czy Karlovych War.

To, co nadal jest tańsze, to jedzenie w bardziej oddalanych od centrów miast knajpach oraz – co bardzo ważne – PIWO. Kufel piwa w czeskiej restauracji nadal wypijemy za 5-8 zł, dlatego warto wybierać się do Czech paczką, w której jest więcej niż jeden kierowca. Smażony ser zjemy z kolei za te 10-15 zł. Za tę wartość kaloryczną nie jest to zła cena, choć nie polecamy faszerowania się nim codziennie, chyba że chcecie dostać zawału przed 40-tką.

Z noclegami bywa różnie. My nasz najlepszy nocleg pod kątem relacji cena/jakość znaleźliśmy w Pradze (dla chętnych: Plaza Prague Hotel – BARDZO polecamy), ale na pewno nie było to centrum miasta. Nastawcie się jednak na to, że miastach przenocujecie za ok. 100 zł od osoby za noc, a w przygodnych wioskach po drodze – za ok. 60 zł. Zdarzają się też tańsze miejscówki, ale zazwyczaj wiąże się to z meblami pachnącymi tak, jakby każda szuflada spalała 2 paczki szlugów dziennie (i każdą zapijała browarem).

Jedzenie zawsze możecie zrobić sobie sami – np. dzięki targowi w Brnie

Na minus zaskakują ceny wejściówek do atrakcji turystycznych. Zwiedzanie niektórych zamków to kosztowa gehenna, bo bilety często obejmują wizytę z przewodnikiem, która jest OBOWIĄZKOWA. Dotyczy to przede wszystkim najbardziej znanych obiektów tego typu. Z drugiej strony, mniej popularne lub trudniej dostępne miejsca to wyłącznie koszt parkingu i ewentualnie do 10 zł za wejście przy samej atrakcji. Tak jest choćby w Czeskim Raju, Czeskiej Szwajcarii i przy Pańskiej Skale.

Transport i zwiedzanie Czech

Polecamy własny samochód, chyba że macie naprawdę dużo czasu. W teorii siatka czeskich połączeń kolejowych jest gęsta i funkcjonuje względnie dobrze, ale w praktyce dojazd do mniejszych miejscowości, które mogą Was interesować, będzie utrudniony lub bardzo długi. Przykładowo, pociąg z Pragi do Loket kosztuje wprawdzie ok. 55 zł, ale w trasie spędzimy ponad 4,5 godziny, podczas kiedy samochodem dotrzemy na miejsce w niecałe 2. Do dyspozycji mamy również połączenia autobusowe, które czasem sprawdzają się lepiej niż pociągi. Wzmiankowaną wyżej trasę pokonamy busem w 3 godziny i zapłacimy za tę przyjemność o dyszkę mniej niż w przypadku wyprawy pociągiem.

Czechy - własny transport
Własny transport = maksymalne bezpieczeństwo

Własny samochód to również możliwość dowolnego zatrzymywania się i korzystania z naprawdę dobrej infrastruktury drogowej naszych południowych sąsiadów… która jednak nie jest darmowa (w dużej części kraju powinniśmy mieć winietę). Czeskie autostrady łączą jak na razie tylko większe miasta, ale to nie jest duży problem, bo tamtejsze drogi są po prostu bardzo przyjemne. O trasie przy zachodniej granicy wspomnieliśmy już wyżej, ale po Czechach po prostu dobrze się jeździ i widoki mijane w drodze to ważna część podróży po tym kraju.

Jeżeli chcecie wybrać się do Czech samochodem, to koniecznie przeczytajcie nasz kompletny poradnik na ten temat, który znajdziecie w tym miejscu.

Noclegi i jedzenie w Czechach

Czeska baza noclegowa to standard zachodnioeuropejski z małym minusem. Ci podróżujący ekonomicznie na pewno skorzystają z licznych guesthouse’ów w mniejszych miejscowościach, które za względnie niewielkie pieniądze przenocują ich w strawialnych warunkach. Wielbiciele komfortu również znajdą coś dla siebie. W dużych miastach bez trudu znajdziemy fajne, butikowe hotele i hostele „wyższej klasy”, które nie każą sobie płacić po 500 zeta za noc. Gorąco polecamy testowanie nowych obiektów noclegowych, które na zdjęciach z sieci wyglądają dobrze, ale mają jeszcze mało opinii. My w ten sposób trafiliśmy prawdziwe perełki w Liberecu i Brnie (w tym drugim mieście do śniadania było podawane Prosecco, więc Agatka była zachwycona).

Chyba każdy wie, jakie jest czeskie jedzenie. Smażony ser to wprawdzie nie całość lokalnej diety, ale pokazuje trend: w Czech lubią tłusto, dużo i z węglami. W większości knajp jedzenie będzie przypominać to polskie i raczej nie ma się co nastawiać na jakieś niesamowite wrażenia, chyba że idzie o ilość serwowanego żarcia – ta jest najczęściej bardziej niż satysfakcjonująca. Nasi południowi sąsiedzi eksperymentują również z wariacjami na punkcie kuchni zachodniej. Przykładowo, w Kutnej Horze natknęliśmy się na BARDZO solidny lokal z burgerami, których – pomimo najszczerszych chęci –  nie udało nam się wtrząchnąć w całości. Rzecz jasna, całe to solidne żarcie Czesi zapijają hektolitrami piwa (nie ma obaw, że ktoś popatrzy na Was krzywo, jeśli pierwsze zamówicie o 10:00), a na Morawach także wina. Jedno i drugie jest dobre i tanie, więc – po raz kolejny – upewnijcie się, że po dłuższym posiłku nie będziecie musieli wsiadać za kółko.

Ale do Vytopnej to musicie skoczyć…

Nasze wpisy o Czechach:

Poniżej znajdziesz wszystkie wpisy o Czechach, które umieściliśmy na naszym blogu.

Czechy – filmy:

Czechy – wpisy ogólne:

Czechy – mapa wpisów:

Na poniższej mapie znajdziesz wszystkie nasze wpisy, które dotyczą konkretnych rejonów i miejsc w Czechach. Kliknij na znacznik, aby przenieść się do odpowiedniego wpisu.


Jak na razie większość naszych wpisów o Czechach powstała po pojedynczym wyjeździe do tego kraju w lipcu 2020 roku. Jeśli chcesz poczytać więcej o tym wyjeździe, kliknij tutaj.