Z dronem za granicę – poradnik
Trzeba to powiedzieć wprost – drony stają się coraz popularniejsze. Ich malejące ceny i rozmiary sprawiają, że coraz więcej osób zaczyna traktować je nie jako drogi, ekscentryczny gadżet dla wybrańców, a jak normalny dodatek do standardowo zabieranego w podróż sprzętu fotograficznego. Nie należy jednak zapominać, że posługiwanie się dronem wymaga głowy na karku. Nawet niewielka maszyna spadająca z 30-40 metrów może wyrządzić duże szkody – zwłaszcza jeśli na jej drodze stanie niespodziewający się niczego człowiek.
Szukasz konkretnych przepisów dotyczących użytkowania drona w różnych krajach? Sprawdź tekst dotyczący ogólnych regulacji w Unii Europejskiej oraz drugi, „światowy” wpis, który staram się regularnie aktualizować: Regulacje dronowe na świecie.
Sprawa komplikuje się jeszcze bardziej, kiedy zabieramy drona za granicę. Tu nie tylko musimy zadbać o spełnienie podstawowych wymogów bezpieczeństwa przed każdym lotem, ale również przygotować się merytorycznie. Ustawodawstwa wielu krajów mocno różnią się od wciąż dość lajtowego podejścia naszych rodzimych władz, a wiele osób zdaje się o tym nie pamiętać. W konsekwencji już na granicy może okazać się, że wzięcie ze sobą drona było naprawdę złym pomysłem.
Zanim jednak dostaniemy się z naszym sprzętem gdziekolwiek, warto zadbać o jego właściwy transport.
Transport drona za granicę
Przewóz drona drogą lądową/morską
Pomijając na razie kwestię niemożliwości wwiezienia drona do niektórych krajów, przywiezienie maszyny drogą lądową lub morską nie stanowi żadnego problemu. Tu najważniejszą kwestią jest odpowiednie zabezpieczenie sprzętu, tak żeby nie uszkodził się podczas transportu. Biorąc pod uwagę ciągły rozwój branży i to, że drony stają się coraz wytrzymalsze, wystarczy tu po prostu odpowiednio przystosowana torba fotograficzna albo wręcz dedykowany case, w którym zmieści się sama maszyna i większość akcesoriów (jak dodatkowe baterie, kable, zapasowe śmigła itd.). Pakując drona pamiętajmy o odpowiednim zabezpieczeniu śmigieł i innych, najbardziej narażonych na uszkodzenie elementów (w przypadku DJI Mavic Pro jest to na przykład, paradoksalnie, plastikowa osłona gimbala – ja musiałem kupić już dwie). Do tego celu przydają się różne customowe akcesoria, które za grosze można kupić choćby na Allegro czy – jeśli jesteśmy bardziej cierpliwi i bardziej oszczędni – na AliExpress. W niedalekiej przyszłości w oddzielnym wpisie pokażę Wam, z jakich sam korzystam.
Przewóz drona samolotem
Schody zaczynają się, jeśli chcemy zabrać naszego drona do samolotu. Na przeróżnych internetowych grupach pytania o przewóz drona drogą lotniczą pojawiają się praktycznie codziennie, dobitnie sugerując, że niektórzy użytkownicy maszyn latających mają poważne zaległości na polu obsługi wyszukiwarek internetowych.
Tak naprawdę najważniejszą kwestią są baterie. Nikogo (zazwyczaj) nie interesuje, jaką kamerę ma Wasz dron i czy w ogóle jest to dron – zwłaszcza jeśli dopiero wylatujecie z Polski czy innego kraju europejskiego. Z tego względu najczęściej nie ma znaczenia, czy samą „jednostkę główną” przewozicie w bagażu nadawanym czy w podręcznym. W jej wypadku najważniejsze jest zachowanie zdrowego rozsądku i wzięcie pod uwagę, jak czasem traktowane są bagaże nadawane. Jeśli macie pewność, że Wasza maszyna jest dobrze zabezpieczona w walizce czy dużym plecaku, to śmiało nadajcie ją do luku. Ja osobiście – ze względu na wartość Mavica – wolę jednak wziąć go ze sobą do podręcznego i mieć pewność, że nikt nie pierdolnie nim do luku bagażowego niczym kulą do kręgli.
Co się tyczy samych baterii: zgodnie z międzynarodowymi przepisami lotniczymi akumulatory do urządzeń elektronicznych (w tym najczęściej stosowane w dronach baterie LiPo) zostały podzielone na 3 kategorie mocy: do 100 Wh, 100-160 Wh oraz powyżej 160 Wh. W zależności od mocy naszej baterii, dotyczą jej różne wytyczne.
Jeśli nie wiecie, jaką moc ma Wasza bateria, to wystarczy pomnożyć (mili)amperogodziny przez voltaż. Przykładowo, dla Mavica będzie to 11.4 V x 3830 mAh. Wynik dzielimy przez 1000 (bo mowa jest o miliamperogodzinach, a nie o amperogodzinach) i otrzymujemy 43,66 Wh.
Jak widać, nawet w przypadku dość potężnych baterii do DJI Mavic Pro, spokojnie „łapiemy” się na pierwszą kategorię. Co to oznacza?
Ano to, że zdroworozsądkową, dowolną ilość tych baterii możemy mieć w bagażu podręcznym – zarówno w samym urządzeniu, jak i luzem. Nie ma potrzeby ich dodatkowego zabezpieczania, aczkolwiek jeśli koniecznie chcecie wydać te 20 ziko na LiPo-bagi, to na pewno nikt Was za to nie rozstrzela. Dobrą praktyką jest również przewożenie baterii nie naładowanych w pełni – tak na wszelki wypadek. Ważna rzecz – nawet baterii o stosunkowo małej mocy NIE WOLNO przewozić luzem w bagażu nadawanym. Dozwolone jest tylko i wyłącznie przewożenie ich w zasilanym (i wyłączonym) nimi urządzeniu. Pytanie tylko, po co to robić.
Jeśli jakimś cudem Wasz dron zasilany jest bateriami o większej mocy (do 160 wH) , to pakujecie je do bagażu podręcznego w ilości 1 (w urządzeniu) + maksymalnie 2 sztuki luzem. W każdym przypadku na przewóz takiej baterii trzeba mieć jednak zgodę linii lotniczej, z której usług akurat korzystacie. Natomiast baterii o współczynniku wH powyżej 160 nie można samolotem przewozić w ogóle. I kropka.
Wwóz drona do innego kraju
Można by zakładać, że skoro już wpuścili Wam sprzęt na pokład busa, statku czy samolotu, to nie macie się czym martwić, right? WRONG! Zanim pojedziecie gdziekolwiek ze swoją zabawką, KONIECZNIE sprawdźcie odpowiednie przepisy. Może się bowiem okazać, że w niektórych przypadkach całkowicie zakazane jest już samo przywiezienie drona, nie mówiąc o jego użytkowaniu.
Używanie drona za granicą
No dobra – załóżmy, że dron jest już przewieziony, baterie podładowane, a Wy nie możecie się doczekać na pierwszy start. Co zrobić najpierw?
Najpierw – zdecydowanie jeszcze przed wyjazdem na miejsce – sprawdźcie przepisy. Europa potrafi rozpieścić. Nasze uregulowania prawne są mało restrykcyjne, a mniejszymi maszynami latać można praktycznie wszędzie. Oczywiście mocno upraszczając, ale jednak.
Niestety, w wielu innych krajach przepisy zmieniają się na bieżąco, albo przeciwnie – nie zostały od dawna zaktualizowane, w związku z czym aktywność dronowania regulowana jest tymi samymi prawami, które dotyczą… samolotów pasażerskich (ewentualnie modeli RC). W pierwszym przypadku najczęściej wystarczy wybadać sytuację, bo nowe przepisy są odpowiednio ogłaszane; w drugim bywa gorzej, bo czasem do informacji ciężko się dokopać, a poza tym nie zawsze praktyka podąża za prawem (w końcu trudno pilota ważącego 250 g DJI Mini 2 traktować na tych samych zasadach, co pilota Boeinga 747).
Co do zasady, na świecie spotykamy się z 4 głównymi kategoriami ogólnych uregulowań dotyczących operowania bezzałogowymi statkami powietrznymi:
- Lot na zdroworozsądkowych zasadach jest ogólnie dozwolony, z ewentualnymi uregulowaniami dodatkowymi (np. ograniczenie wysokości do 120 metrów, zakaz lotów nad konkretnymi obszarami – jak Machu Picchu w Peru czy Angkor Wat w Kambodży; zakaz lotów nocnych, odpowiednie oznaczenie drona itp.). Takie przepisy mamy w między innymi w krajach Unii Europejskiej czy – przykładowo – w Chinach i kilku krajach karaibskich.
- Lot dozwolony jest tylko po rejestracji (potwierdzonej bądź nie) w jakiejś lokalnej odmianie Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Tak jest choćby na Trynidadzie i Tobago czy – w przypadku maszyn ważących powyżej 2 kg – w Australii.
- Lot dozwolony jest tylko po otrzymaniu odpowiedniego (POTWIERDZONEGO) pozwolenia od konkretnego urzędu i/lub władz lokalnych – tu przykładem może być Rosja, Wietnam czy Indie.
- Lot (a czasem nawet wwóz) drona jest całkowicie zabroniony. Tu koronnym przykładem jest wspomniane już Maroko, Nikaragua czy – podobno – Kirgistan, chociaż w tym ostatnim przypadku trudno stwierdzić na pewno, bo spotkałem z relacjami operatorów, którzy nie mieli absolutnie żadnych problemów na miejscu.
Dodatkowo, w większości przypadków ogólne zasady lotów dotyczą NIEKOMERCYJNEGO użycia drona (chodzi raczej o czerpanie zysków z samego filmowania niż o ciułanie hajsu na YouTube, ale czasem lepiej dmuchać na zimne), dodatkowo nieprzekraczającego konkretnej kategorii wagowej (z reguły jest to 7 kg). Czasem też za granicą (choćby w Gruzji) bardziej restrykcyjne zasady nie obejmują maszyn ultra-lekkich (do 250 g), aczkolwiek postępująca miniaturyzacja zapewne niedługo wpłynie na ten stan rzeczy.
Z żalem muszę jednak zaznaczyć, że informacje odnośnie odpowiednich uregulowań krajowych są wprawdzie możliwe do znalezienia w internecie, ale należy traktować je na zasadzie ograniczonego zaufania. Im bardziej konkretna informacja, tym większe prawdopodobieństwo, że jest prawdziwa, ale w wielu przypadkach – choćby dotyczących państw Azji Centralnej – info na interesujący nas temat sprowadza się do wzmianki „generally no problem” i na tym koniec. Niektórym mogłaby się wydawać, że przepisy dronowe nie mogą być przecież specjalnie skomplikowane, a poza tym kto je niby będzie egzekwował? Lokalna policja? Jeśli macie takie podejście, to ok – nie mówcie mi jednak potem, że nie ostrzegałem. Aby pokazać Wam, jak różne mogą być „krajowe” podejścia do kwestii „latadeł” z kamerami, przedstawiam dodatkowo przykładowy, skrócony spis regulacji w krajach, które odwiedziłem niedawno lub planuję odwiedzić w najbliższej przyszłości:
Jak widać, przepisy dotyczące dronów mogą być naprawdę przeróżne, a to że dany kraj uznawany jest za mocno „turystyczny” nie ma żadnego znaczenia. Mało kto zwraca na przykład uwagę na to, że w Tajlandii każdy dron ważący powyżej 2 kg i/lub wyposażony w kamerę musi zostać zgłoszony i ZAAKCEPTOWANY przez tamtejszy Urząd Lotnictwa Cywilnego – taka rejestracja może zająć… do 2 miesięcy.
W internecie jest kilka stron, na których można sprawdzić te informacje na temat dronowania za granicą, które są przynajmniej częściowo potwierdzone. Ja osobiście używam łącznie trzech stron: Drone Laws for Every Country in The World, Global Drone Regulations oraz UAV Systems. Na wszystkich jest jednak sporo białych plam (dotyczy to zwłaszcza krajów afrykańskich), a czasem nawet zdarza się, że informacje z nich pochodzące wzajemnie się wykluczają. Jeśli macie telefon z Androidem, to przydatna może okazać się także aplikacja DroneMate (płatna – 22 zł), która zasadniczo klonuje pierwszą ze wspomnianych wyżej map i – podobno – jest na bieżąco aktualizowana.
Niezależnie od Waszego podejścia do poszczególnych przepisów krajowych, najważniejsze jest jedno – zawsze dokładamy wszelkich starań, by latać nie stwarzając zagrożenia dla siebie i innych. Trzeba też przygotować się na kolejne ograniczenia w lotach bezzałogowymi statkami powietrznymi, które na pewno pojawią się wcześniej czy później. Niestety, jak na razie dostęp do nich jest praktycznie nieregulowany, co owocuje wieloma wypadkami, powodowanymi przez nie tyle niedoświadczonych, co po prostu bezmyślnych operatorów. Nie bądźmy jednymi z nich.
Bardzo przydatne podsumowanie! Mam nadzieję, że pomoże wielu osobom, które dopiero zaczynają swoją przygodę z dronem. My mieliśmy ciekawą sytuację na Kubie. Byliśmy w trakcie kilkumiesięcznej podróży po Ameryce Centralnej i wiedzieliśmy, że na Kubie nie można latać dronem. Ale dopiero kilka dni przed wylotem okazało się, że nie można w ogóle wwozić dronów do tego kraju… Nie mieliśmy czasu szukać kogoś kto przechowa naszego drona, z resztą to by było ryzykowne, zostawiać go u obcych ludzi w Meksyku no i lot powrotny mieliśmy do innego miasta… Na szczęście okazało się, że nie odbierają drona na „amen” tylko przechowują na lotnisku (nie wiemy czy we wszystkich wypadkach, ale taką sytuację miał jeden Polak). Zaryzykowaliśmy. Jakimś cudem nikt nas nie skontrolował i nie zauważył Mavica w podręcznym… Odetchnęliśmy z ulgą, ale nie lataliśmy nigdzie, nawet po mało uczęszczanej plaży… Generalnie, ostatnimi czasy, tutaj w Ameryce Środkowej, widzimy same zakazy (szczególnie w tych najładniejszych miejscach). Także coraz trudniej latać, niestety.
Konkretnie. Jak jest we Francji? Z różnych źródeł rozumiem że przy zachowaniu bezpieczeństwa można?
Oficjalnie najpierw musisz się zarejestrować i zdać test dostępny tutaj: https://fox-alphatango.aviation-civile.gouv.fr/en/. Tu masz z kolei mapę dronową dla kraju: https://www.geoportail.gouv.fr/donnees/restrictions-pour-drones-de-loisir
Jeśli chodzi o Maroko to tak, jest bezwzględny zakaz ale nie zabierają drona bezzwrotnie. Należy się zgłosić do celników, oni drona oznacza, przechowaja w specjalnym magazynie i oddadzą przy wyjeździe z kraju. Powyżej trzech dni należy uiścić niewielka oplate za przetrzymanie (ja zapłaciłam 200 dirhamów za tydzień) – ale wszystko na legalu, trzeba od nich tylko koniecznie dostać oficjalne potwierdzenie z pieczątkami.
Nie zabierają jak zgłosisz, że masz. Parę osób miało już pomysły, żeby próbować go przemycić i wtedy zaczynają się schody ;).
Czy ktoś ma doświadczenia z Wilna? Przekopałem się przez http://dronerules.eu/pl/professional/authorities/lithuania ale może ktoś latał?
Witam , a jak wygląda to w Francji , Lazurowe Wybrzeże , Saint Tropez okolicie ….ma ktoś może jakieś doświadczenia
Hej. We Francji co do zasady powinieneś mieć ubezpieczoną maszynę, poza tym nie ma żadnych udziwnionych wymagań poza standardowymi (nie latać nad ludźmi, lotniskami, lot do maks 150 m). Tutaj masz mapę z wszystkimi no-fly zones dla Francji: https://www.geoportail.gouv.fr/donnees/restrictions-pour-drones-de-loisir
Dzięki 🙂 czy to ubezpieczenie ( ubezpieczy drona można już w Polsce ? ) jest konieczne , nie zamierzam latać w miastach tylko gdzieś przed miastem , na plaży ( oczywiście jak nie będzie ludzi ) zrobić parę ujęć
I rozumiem ,że Mavica tez bez problemu przewiozę jako bagaż podręczny 🙂 sorrki ale chce się upewnić 🙂
Sprawdź sobie ubezpieczenia Finansowej Chaty – na wszelki wypadek warto mieć, bo jeśli ktoś Ci zrobi control, to możesz mieć nieprzyjemności. O przewożeniu drona samolotem pisałem w innym tekście na blogu: https://jedzbawsie.pl/2018/01/25/z-dronem-za-granice-poradnik/ – masz tu full informacji :).
Na tej mapie są czerwone pola. Rozumiem że tam nie wolno latać
Zazwyczaj dokładnie to oznaczają ;).
Na tej mapie są czerwone plamy. W okolicach montauroux, Saint Ayqulf jest ich dosyć sporo. Czyli tam nie ma gdzie latać
Witam. czyli jak zechcę polatać Mavic Pro tylko nad plażą lub lasem( nie planuję lotów w terenie zabudowanym) to muszę go rejestrować w ich urzędzie ??? można to elektronicznie załatwić ???? jestem zielony w temacie dronów mam swojego dopiero 3 dni.
Hej – o jaki kraj Ci chodzi? 🙂
Tajlandia.
W Tajlandii drona musisz zarejestrować. Radzę wcześnie zacząć procedurę – może trwać do 2 miesięcy. Za loty niezarejestrowaną maszyną grożą wysokie kary.
Witam. Mógłbyś pomóc z rejestracją drona w Tajlandii ? chodzi mi o to na jaki dokładnie adres mam wysłać dokumenty rejestracyjne ? jak to ogólnie wygląda. wszelka pomoc mile widziana. jak pisałem wyżej jestem zielony w tych tematach.
Za tydzień sam lecę do Tajlandii i nie zdążyłem zrobić rejestracji. Dam znać, jak to wygląda na miejscu.
HEJ. już po urlopie ? jak to wyglądało z rejestracją na miejscu ?
Witam. miałeś napisać jak w Tajlandii wygląda rejestracja drona na miejscu. ja 3 stycznia lecę i nie wiem co robić. Pozdrawiam Adam.
Hej. Ostatecznie nie rejestrowałem drona na miejscu. W najbliższym tygodniu będę aktualizował wpis o informacje dotyczące Tajlandii i wszystko tu napiszę :).
I nie chciało się nic poczytać w necie bo jesteś po prostu leniwy?
Siema A jak sprawa wygląda z demonem w Holandii bo wszędzie szukam i nie mogę znalezc
Hej. W Holandii sprawa jest prosta – obowiązują ogólnie „zasady zdroworozsądkowe”, a wysokość lotu nie może przekraczać 120 metrów. Poza tym zakaz latania nad dużymi grupami ludzi i bezpośrednio nad zabytkami, portami itd. Na tej stronie (angielska, ale Google sobie poradzi) masz konkretniejsze informacje – to oficjalna strona rządowa: https://www.government.nl/topics/drone/rules-pertaining-to-recreational-use-of-drones
A może poszukaj jeszcze takich informacji na: https://glospolski.nl/ . To serwis dla Polonii w Holandii i publikują tam różne ciekawe, praktyczne informacje. Myślę, że się przydadzą.
Hej. Czy dji spark może z nami polecieć do Egiptu, czy jest podobnie jak w Maroko – zakaz i kropka? Pzdr
W Egipcie jest kompletny zakaz lotów, o ile nie uzyskacie tamtejszego pozwolenia, co – w praktyce – jest właściwie niemożliwe.
Czy ktoś wie, jak wygląda sprawa filmowania dronem w Tanzanii kontynentalnej i na Zanzibarze?
Na szybko: z tego co widzę, to nie wolno latać tylko w parkach narodowych.
Dużo wiedzy w jednym miejscu 🙂
W Tanzanii (również na Zanzibarze) nie licząc parków narodowych nie było żadnych kłopotów z używaniem drona. Również dotyczy to Zanzibaru. Podobno zezwolenie na filmowanie z drona kosztuje tam 1000 USD.
Baterie wyjąłem i schowałem do specjalnych pokrowców, oczywiście w bagażu podręcznym.
Czy ktoś może mi podpowiedzieć jak sprawa się ma w Australii?
W Australii generalnie nie ma problemów, tak długo jak nie wykonujesz lotów komercyjnych i maszynami ważącymi więcej niż 2 kg. Maksymalna wysokość to 120 metrów.
Ja dowiozłem DJI spark na Martynike w bagażu podręcznym i nie było żadnych problemów. jedna pani na plaży miała jednak obiekcje.
wybieram się do Meksyku…jakieś doświadczenia? na co zwrócić uwagę podróżując z dronem (spark)?
Hej – maszynkami do 2 kg w Meksyku latasz „zdroworozsądkowo”. Generalnie to dość lightowy kraj pod tym kątem :).
Cześć,pisałem już komentarz ale chyba się nie dodał albo doda się z opóźnieniem. Mam pytanie odnośnie lotów dronem w Meksyku. Mam Mavica Air I wybieram się w czerwcu do Puerto Vallarta czytałem gdzieś że drona trzeba zarejestrować w Meksyku i napisałem meila do ministerstwa obrony Meksyku z pytaniem odnośnie tego czy mogę latać czy nie I odpisali mi tylko ogólnikowo ze w zwiazku z uzyciem dronow przez kartele obowiązuje teraz taka I taka ustawa z zalaczonymi linkami do strony na której znajduje się formularz rejestracji. Niestety żeby to wypełnić należy podać numer swojego meksykańskiego dowodu który potwierdza obywatelstwo i przesłać jego skan jak I skan „papierów od drona” więc chyba nie mozna turystycznie polatac i teraz nie wiem czy warto zabrać drona I zaryzykować czy lepiej sobie odpuścić żeby nie mieć niemilych niespodzianek na lotnisku. Pozdrawiam Kamil
Hej – w Meksyku bym nie ryzykował. Na lotnisku raczej Ci go nie zabiorą, ale w razie przyłapania na locie możesz mieć spore problemy.
Hey . Również wybieramy się do Meksyku. I teraz mamy problem … podróżować z dronem czy nie 😊. Mieliście dron w Meksyku ? Pozdrawiam
Cześć, Jak wygląda sprawa w Hiszpanii ? Chcę tam polecieć z ukochaną na wakacje i nagrać widoki (skarpy,las,no ogólnie nasze spacery).
Oraz jak u nas to wygląda. Posiadam Mavic Pro, który niestety nie mieści się w przedziale 600g ;/ Czy u nas muszę przejść szkolenia?zdobyć licencję?
W Hiszpanii zasadniczo nie ma problemów. Nie wolno latać nad dużymi tłumami, miastami i w pobliżu lotnisk – przepisy trochę jak u nas. Maksymalna wysokość lotu – 120 m.
Witam. Mam yuneec breeze 4k selphie dron. Mam zamiar zabrać go do Chorwacji. Dron ma zasięg do 100m w poziomie i do 80m w pionie. Waga ok. 380g. Czy można tym latać bez dodatkowych paierów czy trzeba mieć np. Oc?
Dla wagi do 900 g możesz – zasadniczo – latać sobie do woli, byle bez szaleństw. Także miłego wyjazdu i filmowania :).
Latać można ale nie można robić zdjęć
Witam . A jak wygląda sytuacja jeżeli chodzi o Danie?
Z góry dziękuję.
W Danii latamy do 100 m i kładziemy nacisk na to, żeby nie filmować prywatnej własności. Poza tym bez problemów :).
Hej. Super stronka i fajnie, że możemy się wymieniać informacjami dotyczącymi lataniem dronem za granicą. Posiadam świadectwo UAVO i widziałem mapkę zakazów lotów nad Paryżem i Marsylią. Czy ktoś próbował wysyłać pismo do ULC we Francji i uhonorowanie Polskiej licencji, albo o pozwolenie na większe możliwości lotu. Jak długo się czeka i czy jest to w ogóle możliwe?
No niestety, ja w tym temacie nie pomogę :(.
Ja dopiero wrucilem z Tajlandi i niemialem zadnych Problemow. Jest luz i mam dobre nagrania, jesli ma ktos jakies pytanie to smialo.
https://youtu.be/jHcXhVd0Lgk
Pozdrawiam
Hej, lecimy też do Tajlandii ale nie ogarnąłem na czas tego wniosku, mam do Ciebie pytanie czy na lotnisku celnicy widzieli u Ciebie sprzęt? gdzieś czytałem i straszyli, że mogą już na lotnisku zabrać drona i nałożyć karę… 😐 Jak to u Ciebie wyglądało?
Jeśli w kraju nie ma zakazu wwozu (a w Tajlandii nie ma), to nie zabiorą Ci drona tylko dlatego, że go masz. Rozkminiałem to przy okazji planowanej wizyty w Brunei, do którego dronów w ogóle nie można WWOZIĆ. Nie słyszałem o żadnym przypadku, żeby w Tajlandii konfiskowano drony za samo ich posiadanie; nie zdziwiłbym się jednak, gdyby komuś zabrano go za latanie bez zezwolenia.
@Arek chciałem podpytać o szczegóły z dronem u Tajów.
Czy jakiekolwiek weryfikacje na lotnisku miałeś? Dron w podręcznym bagażu? I czy leciałeś bezpośredni, czy przez Katar?
Leciałem przez Moskwę, dron ZAWSZE w podręcznym. Żadnej weryfikacji na lotnisku, nie słyszałem o żadnych problemach z wwożeniem, chyba że ktoś pakuje się do kraju z Inspire’em ;).
BTW – tutaj masz dość konkretne info o lataniu w Tajlandii.
Czy wiadomo, jak jest w Gruzji ?
W ogólnym zarysie: maksymalna wysokość 120 metrów, trzymaj się 50 m od dróg, placów budowy i tego typu spraw; oczywiście loty tylko w zasięgu wzroku. Jeśli dron waży mniej niż 250 gram, to hulaj dusza ;).
Tunezja: nie wolno wwozic dronow ani lornetek. Sprzet jest chowany do depozytu na lotnisku. Nie wiem co sie dzieje jak komus uda sie wwziec drona- wkrotce sie dowiem, bo w okresie podwyzszonych kontroli pierwsi odwazni odpalili drona i sa w drodze na policje…
Cześć
Jak wyglada sprawa z lataniem w Bułgarii?
Bułgaria jest dość upierdliwa – w teorii powinieneś wysłać prośbę o pozwolenie (z konkretnymi datami i lokalizacjami). Formularz jest tu: https://www.caa.bg/sites/default/files/application_form_english_caa_drone_activity_request.pdf
Jak obecnie wygląda sprawa z Tajlandią? mam mavic pro, gdzie można zarejestrować na miejscu w taj ?
Hej – tak jak pisałem wcześniej, drona w Tajlandii ostatecznie nie rejestrowałem, ale tutaj – https://jedzbawsie.pl/2018/02/22/regulacje-dronowe-na-swiecie/ – przeczytasz wszystko, co wiem.
nie rejestrowałeś, czyli nie latałeś ? 😉
Tego bym nie powiedział 😉
Witam
Z Mavic pro do Turcji, czy są jakieś problemy na lotnisku no i w kraju, interesujenie latanie przy morzu,
Hej – w Turcji obowiązuje rejestracja (dla dronów powyżej 500 g). Formularz jest po turecku, ale przy odrobinie cierpliwości da się przez niego przebrnąć: https://iha.shgm.gov.tr/public/index
Nie da rady, trzeba podać TR Identity No. który jest wydawany tylko obywatelom Turcji lub osobom innej narodowości, którzy zamieszkują w Turcji ponad 6 miesięcy.
Jak przebrnąłeś przez rejestrację bez możliwości podania TR Identity No.?
Dziękuję za szybką pomoc, mam nadzieję że jakiś przebrne przez ten formularz
Jeszcze raz Dzieki
wlasnie tu jest maly problem, moze masz jakas porade jak ten nr obejsc, 🙂
Lecę do Dubaju, mam malego drona mjx bugs 3 pro, z podwieszonym gopro, jak mogę polatać w Dubaju, ZEA, nie chce latać w miastach, ale jakaś pustynia coś, aby uchwycić kadr do wakacyjnego filmiku?
Obawiam się, że nie możesz. w ZEA są bardzo przeczuleni na bezzałogowce i – co do zasady – nie można tam latać legalnie maszyną z jakimkolwiek aparatem/kamerą.
Lecę na Maderę i chciałbym nagrać tamtejsze widoki Sparkiem, natomiast w internecie nie mogę znaleźć konkretnych. Z tego co się dowiedziałem należy uzyskać pozwolenie jeśli chce się robić zdjęcia i filmy. Jak to wygląda w praktyce?
Tak – w Portugalii możesz do woli latać dronem BEZ kamery, a do lotu z kamerą potrzebujesz zezwolenia. Tu masz pełne info: https://www.aan.pt/subPagina-AAN-001.005.005-unmanned-aircraft-drones
Wybieram się do Słowacji a potem do Rumuni , jakie są przepisy odnośnie lotów dronem/
Mam jednego poniżej 500g , a drugi około 1,5kg
Regulacje odnośnie Rumunii znajdziesz tutaj: https://jedzbawsie.pl/2018/02/22/regulacje-dronowe-na-swiecie/ – zwróć uwagę na część „W praktyce”. Co do Słowacji, to niestety oficjalnie musisz zdobyć dwa zezwolenia: Od ichniejszego Ministerstwa Obrony (na zdjęcia – najpierw), a potem od Ministerstwa Transportu (na lot). Nie robiłem tego, nie wiem, jak to wygląda w praktyce, ale w bardziej odludnych miejscach pewnie po prostu bym latał – byle w pobliżu nie było jakiś ważnych obiektów strategicznych.
witam, posiadam drona mavic pro 2 900g, jaka kara może mnie spotkać gdy nie mam go oznakowanego swoimi danymi?
U nas na razie żadna – pytanie, o jaki kraj chodzi :). Oznakowanie drona to koszt 5-10 zł w zależności od rodzaju. Lepiej to załatwić niż pytać o ewentualne kary :).
Przepraszam, nie napisałem. Chodzi mi o Niemcy.
Nie mam pojęcia, jakie są kary. Podejrzewam, że – jako turyście – na początku grozi Ci tylko upomnienie, ale bym nie ryzykował :).
witam, chciałbym dowiedzieć się więcej na temat Turcji tj. wwóz używanie itp.
dodam jeszcze mavic mini 2
W teorii drony ważące poniżej 500 g nie wymagają w Turcji rejestracji. Również w teorii mogą chcieć Ci zabrać drona na lotnisku, ale – z tego co czytam – w praktyce taka sytuacja nie przydarzyła się nikomu z małą maszyną w bagażu. Także jak bym zabierał i nie przekraczał 120 m, bo taki jest legalny limit :).
Witam, natknąłem się na komentarze również w poszukiwaniu informacji na temat latania dronami w Turcji. Lecę tam w sierpniu po raz ósmy, ale pierwszy raz z dronem (Mavic Mini 2). Z uwagi na skąpe info siedziałem przez cały dzień w necie i znalazłem stronę amerykańską uavcoach.com znajdują się na niej informację dotyczące przepisów związanych z lataniem dornami we wszystkich stanach ameryki a następnie chyba wszystkich państwach. W zakładce każdego państwa znajdują się linki do stron urzędu lotnictwa cywilnego. Z informacji Tureckiego DGCA- odpowiednik naszego ULC, wynika, że bezzałogowe statki powietrzne poniżej 500 g generalnie ich nie interesują podczas wwozu do kraju. Ale jest zawsze „ale” i tak jest i w tym przypadku, według zapisu niektóre organy celne mogą zatrzymać drona i zażądać pisma, że nie podlega on rejestracji. O informację należy zwrócić się do Tureckiego DGCA i jeśli nie mamy numeru identyfikacyjnego TR zaczynają się schody. Z doświadczenia wiem, że na lotnisku na przylocie nikt nie sprawdza podręcznego bagażu i raczej z wwiezieniem drona nie będzie problemu, nie wiem jak będzie podczas powrotu bo podręczny sprawdzany jest dwukrotnie. Na stronie znajdują się linki z adresami do mapy ze strefami czerwonymi i zielonymi gdzie można latać, z lataniem dronem poniżej 500 gram w wyznaczonych strefach raczej nie powinno być problemu z zachowaniem ogólnych zasad bezpieczeństwa. Ja na razie bije się z myślami czy zabrać drona ale do kompletu filmów i zdjęć z siedmiu lat brakuje mi jeszcze tych z drona i raczej się przełamię:)
małe sprostowanie, mapa ze strefami jest dostępna po zrejterowaniu się, a jak było napisane wcześniej bez numeru identyfikacyjnego TR jest to raczej niemożliwe.
Hej i jak tam kolego z tym wwozem drona do Turcji bo lecę za kilka dni i walczę z myślami, brać czy nie ? :))))
Dron Mavic Air.
Niestety z praktyki nic nie napiszę, bo nie byłem jeszcze w Turcji z dronem. Ja bym chyba zaryzykował ;).
Co wiesz o Portugali? Jakie są zasady i jaka jest strona do zgłaszania swoich lotów?
Byłem w Portugalii w zeszłym roku. W TEORII powinieneś zgłaszać każdy lot na specjalnej stronie, ale w praktyce jest to raczej narzędzie dla operatorów profesjonalnych. Generalnie musisz zgłosić bardzo konkretne godziny operacji (ew. cały dzień) i lokalizację startu co do kilku metrów. W praktyce lepiej po prostu spytać, czy w danym miejscu można latać (w Sintrze np. jest zakaz nad ważniejszymi pałacami) i śmigać bez spiny :).
Witam, przeczytalem twojego bloga ale niestety nie znalazlem informacji na temat uzytkowania drona w Turcji. Posiadam Mavic air 2 i z tego co wiem to trzeba rejestrowac drona o przekraczajacej masie calkowitej 500g ale czy bez rejestracji moge wiesc drona do tego kraju?
Bardziej chodzi mi o odpowiedz praktyczna nizeli teoretyczna.
Dzieki wielkie za jakie kolwiek informacje.
Sam niestety nie sprawdzałem, ale – z tego co wiem – istnieje ryzyko, że drona na granicy Ci zajumają i tyle z tego będzie :\.
Kamil czy udalo ci sie wiezc drona do Turcji? Stoje wlasnie przed tym samym dylematem.