Airport Express, czyli jak znaleźć Pekin wśród spalin

Kiedy byłem w Chinach po raz pierwszy – bagatela – 8 lat temu, nie miałem …

Long run do Belgradu, czyli fuckup za fuckupem

Krótka historia na temat dłuuugiej (w sensie egzystencjalnym) trasy z Sarajewa do Belgradu, która obfitowała …

Pierwsze wrażenia z Sarajewa

Pierwsze wrażenia z Sarajewa, a konkretniej - elegia o naszym dość niestandardowym noclegu z "prywatnym" …

Jak przeżyć „za grosze” w Dubrowniku

Jak znaleźć nocleg w chorwackim Dubrowniku i przy okazji nie zbankrutować? Sprawdźcie, jak poradziliśmy sobie …

The best of the best, czyli Kotor i Perast

Wypita wieczór wcześniej rakija sprawiła, że następnego dnia obudziliśmy się dopiero koło 10:00, choć bałkańskie …
error

Podobało się? Może zostaniemy w taczu?