Bye, bye, Mandalay
Kiedy wróciliśmy do hotelu, była dopiero 15:20. Pomimo tego, że nogi weszły mi w już …
17 kwietnia 2014
Mosty, bryczki i kamyczki
Drugiego dnia w Mandalay po raz kolejny musieliśmy wstać bladym świtem, to jest o 5:00 …
15 kwietnia 2014
Ktoś tu słyszał o trishaw?
Zanim jednak opiszę nasze dalsze perypetie w Mandalay, wrócę na chwilę do tematu spalinowych riksz, …
11 kwietnia 2014
Smętne ruiny za 10 dolców
…A faktycznie dojechaliśmy o cholernej 2:30. Niby fajnie, bo jeszcze prawie cała noc snu i …
9 kwietnia 2014
Galeria zdjęć: Inle
Jako że nad Inle zrobiłem masę zdjęć, to rzucam galerię nieco szybciej niż zwykle. Wśród …
7 kwietnia 2014
Droga do Mandalay*
Po rejsie nastąpił tak zwany „czas serwisowy”. Do autobusu było jeszcze kilka godzin, więc z …
3 kwietnia 2014