Zabytki, taksiarze i kaczki
Nasz drugi dzień w Pekinie to typowy klasyk rodem z biura podróży. Wstajemy rano, następnie …
7 listopada 2013
Smak na robala
Chińczycy mają dość swobodne podejście do kwestii żywienia. Zaczynając od tego, co można zjeść (wszystko), …
5 listopada 2013
Ogrody i buldożery
Po zakwaterowaniu się w naszym trzygwiazdkowym hotelu postanowiliśmy ruszyć na mały rekonesans.
31 października 2013
Parowańce z garażu, czyli jedzenie w Chinach
Ci, którzy znają mnie trochę lepiej wiedzą, że nie jestem fanem wysublimowanych rozkoszy podniebienia. Kalorie …
29 października 2013
Preludium pekińskie
W stolicy Chin wylądowaliśmy z samego rana (o ile mnie pamięć nie myli – była …
24 października 2013
Dinozaury po raz ostatni
Pierwsza chińska miejscowość, w której postawiliśmy stopę, nie zrobiła na nas jakiegoś przesadnego wrażenia.
22 października 2013