Remont VW T3 – podsumowanie kosztów wewnątrz i na zewnątrz
W tym krótkim tekście chcemy przedstawić Wam podsumowanie kosztów, jakie dotychczas ponieśliśmy w związku z „remontem” (czy jak to tam nazwać) naszego Volkswagena T3. Wiemy, że podobnie zakręceni ludzie często pytają o takie rzeczy, ale skonkretyzowanych odpowiedzi pada dość mało. Tu trochę chyba wjeżdża polski strach przed osądem i tym, że ktoś zaraz powie, że dało się taniej albo lepiej. Pewnie i by się dało, ale najłatwiej gadać, jak się mówi o czyimś, c’nie?
Tak czy owak, przedstawiamy czarno na białym sumaryczne podsumowanie kosztowe naszych prac do – powiedzmy – końca roku 2021. Aby było jasne, napiszemy jeszcze, co dokładniej one obejmowały:
- „domowa” renowacja budy na zewnątrz, z lakierowaniem, wymianą sporej ilości części i generalnie rozebraniem praktycznie wszystkiego, co dało się od samochodu odkręcić;
- to samo jeśli chodzi o wnętrze – wypiżdżenie wszystkiego w diabły i położenie od nowa: tego, co jeszcze się nadawało i tego, co trzeba było wymienić, włączając w to np. całą elektrykę oświetleniową;
- konstrukcję mebli i podstawowe wyposażenie wnętrza – zarówno jeśli chodzi o część sypialną, jak i kabinę kierowcy.
To, czego podsumowanie NIE obejmuje, to koszt samochodu (14 000 zł), mechanika i wszelkiego typu opłaty urzędowe. Te dwie ostatnie kwestii są w pewnej mierze jeszcze przed nami, ale zakładamy, że powinniśmy zmieścić się w kolejnych 7 000 – 10 000 zł. Założenie to poczynione jest z górką, bo już dawno się nauczyliśmy, że przy takich projektach rzadko kiedy jest taniej niż założona kwota minimalna.
Dla uproszczenia, tabelkę kosztową dzielimy na sekcje. Nie będziemy też wypisywać wszystkich części super-szczegółowo, bo wtedy musielibyście spędzić na jej lekturze jakieś pół godziny:
Podsumowanie kosztów – zewnętrze samochodu:
Lakierowanie: lakiery, szpachle, zaprawki, pasty itp. | 2 845 zł |
Narzędzia do lakierowania: kompresor, pistolety itp. | 1 093 zł |
Części karoseryjne zewnętrzne (w tym nowe lampy, elementy plastikowe, lusterka, klamki itp.) | 1 147 zł |
„Duże” uszczelki (wszystkie nowe; okna, drzwi) | 1 456 zł |
Nowe szyby: przednia i tylna | 724 zł |
Fałtdach z Renault Twingo | 450 zł |
Bagażnik dachowy Thule | 350 zł |
SUMA: | 8 065 zł |
Podsumowanie kosztów: wnętrze (bez mebli):
Wygłuszenie wnętrza + wykładziny i okleiny | 2 188 zł |
Nowa podłoga (konstrukcja + wykończenie) | 604 zł |
Boczki i podsufitka | 1 176 zł |
Części wewnętrzne (w tym klamki, nowa deska rozdzielcza, elementy plastikowe itp.) | 1 197 zł |
Akumulator główny | 345 zł |
Oświetlenie wnętrza | 478 zł |
Inne elementy elektryczne do instalacji głównej | 291 zł |
Fotele przednie (w tym tapicerowanie i pasy) | 2 700 zł |
Kanapa tylna (w tym obicie i pasy) | 988 zł |
Audio (radio, głośniki, instalacja samodzielna) | 632 zł |
Bajery, „przydasie” i ozdoby | 557 zł |
Różne pierdoły (śruby, wkręty itp.) | 88 zł |
SUMA: | 11 244 zł |
Podsumowanie kosztów – meble:
Akumulator hotelowy | 345 zł |
Instalacja elektryczna (w tym separator) | 645 zł |
Przetwornica/prostownik VOLT | 529 zł |
Lodówka | 300 zł |
Hydraulika (w tym zlew) | 488 zł |
Sklejka meblowa (Ceiba 15 mm) + stół | 1 175 zł |
Lamelownica | 245 zł |
Kleje, lakiery do mebli | 516 zł |
Akcesoria meblowe (okucia, zawiasy, prowadnice, listwy itd.) | 762 zł |
Materace do spania (na wymiar) | 1 274 zł |
Zasłony (na wymiar) + „karnisze” | 660 zł |
Bajery i ozdoby | 643 zł |
SUMA: | 7 582 zł |
Jak widać, wszystkie powyższe prace kosztowały nas w sumie nieco poniżej 27 000 zł, przy czym – co nieco zaskakujące – najwięcej kasy pochłonęło przygotowywanie wnętrza pod meble (chociaż dużą składową kosztów są tu totalnie odnowione przednie fotele).
Tak naprawdę jednak projekt pochłonął ok. 8 000 zł więcej, bo – jak wspomnieliśmy na początku – w kosztach na razie nie ujęliśmy mechaniki (część prac, jak na przykład zamontowanie nowego zawieszenia z tyłu, jest już wykonana).
Oczywiście, podobny projekt można by zapewne ogarnąć nieco niższym kosztem, nam jednak zależało na konkretnych efektach – także estetycznych. Warto też wskazać, że remont rozłożył się (jak na razie) na dwa lata, a kasy nie musieliśmy wyłożyć na raz, więc nie obciążył on naszej kieszeni aż tak, jak mogłoby to wyglądać na papierze.
Jeśli jeszcze nie widzieliście, jak mniej-więcej wygląda obecnie efekt naszych prac nad busem, to zapraszamy do obejrzenia tego filmu.
Interesuje Cię tematyka remontu naszego Volkswagena? Sprawdź inne wpisy i filmy, które powstały w związku z niekończącym się remontem naszego samochodu. Możesz również polubić nasz blog na Facebooku – często wrzucamy tam dodatkowe treści i informujemy o aktualizacjach!